
NBA All-Star Game to jeden z bardziej wyczekiwanych meczy roku. To bardzo ważny dzień dla fanów koszykówki, jednak nie tylko z powodu samej rozgrywki, ale także gwiazd, które pojawiają się na scenie w przerwach rozgrywki. W tym roku skład estradowy był równie mocny, co ten na boisku.
W Spectrum Centre w Charlotte w Północnej Karolinie na scenie zagościł m.in. J Cole. W przeciwieństwie do zeszłorocznego wspomaganego przez Migosów N.E.R.D’a, postanowił wystąpić solo. I to była zdecydowanie dobra decyzja. Wykonał wydany w styczniu singiel „Middle Child”. Oddał również hołd 21 Savage, zatrzymanemu niedawno przez federalne władze imigracyjne i właśnie zwolnionemu z aresztu, rapując werset z kawałka „A Lot.„. Cole zamknął swój występ utworem „ATM„, „Love Yourz” oraz „No Role Modelz” z 2014 roku.
Myli się, kto myśli, że Cole to jedyna TAKA gwiazda na scenie w Spectrum Centre. Wystąpił na niej również Meek Mill. Artysta zagrał kawałki ze swojego ostatniego albumu „Championships”, w tym „Intro„, „Going Bad” i „Uptown Vibes„.
Nie był to zresztą pierwszy występ rapera na NBA All-Star Game. Swój debiut na koszykarskiej scenie miał już siedem lat temu, w 2012 roku. Zagrał wtedy między innymi „Tupac Back” i „Ima Boss„.
P.S. A jeśli zastanawiacie się co poza rapem, to na scenie pojawiła się również Carly Rae Jepsen. Zaśpiewała kanadyjski hymn narodowy.
Fot. J. Cole AMAZING Full Halftime Performance at 2019 NBA All-Star Game [youtube]