
Kiedy pół roku temu pisaliśmy o tym, że Kanye West planuje startować w wyborach prezydenckich, nie traktowaliśmy tej informacji zbyt poważnie. Temat jednak powrócił, bo dziś jest to prawie pewne – Ye kandyduje. Teraz, a nie za cztery lata.
O rozpoczęciu kariery politycznej Kanye wspominał już jednak w 2015 podczas MTV Video Music Awards. 5 lipca natomiast zapowiedział to za pośrednictwem Twittera, a w jego kampanii bardzo popiera go… Elon Musk, który już od kilku lat publicznie docenia Westa i dobrze się o nim wypowiada.
Musimy realizować obietnicę daną Ameryce, ufając Bogu, jednocząc się wokół naszej wizji i budując naszą przyszłość. – napisał Ye.
Nie wiadomo jednak, czy Kanye złożył już wszystkie potrzebne dokumenty. Wybory odbędą się 3 listopada, ale czas na zgłoszenia niezależnych kandydatów jeszcze nie upłynął. Zastanawiamy się więc, czy jego plan się uda i czy ma coś wspólnego z premierą jego nadchodzącej płyty „God’s Country”. Swoją drogą pierwszy singiel już sprawdziliśmy!
fot. Twitter.com/Kanye West