
21 Savage i Metro Boomin to obecnie jeden z najlepszych duetów raper – producent na południowej scenie. Druga część ich wspólnego projektu, który premierę miał w piątek (2 października) była bardzo oczekiwana, a kiedy artyści opublikowali jego trailer, fakt, że słychać w nim głos Morgana Freemana był sporą niespodzianką…
83-letni aktor nie tylko zapowiedział album, ale także go otworzył, a następnie pojawił się aż w ośmiu kawałkach na płycie. Jego obecność zaskoczyła również dlatego, że do tej pory dostawał przede wszystkim role tzw. nice guy. Jak przyznał w wywiadzie dla GQ, było to zresztą jednym z powodów, dla których zdecydował się na współpracę z raperem i producentem.
„Nie chcesz być zaszufladkowany, ale po kilku latach to się stanie. Każda inna propozycja jest fajna (…) Przeczytałem to [swoją kwestię – przyp. red.] i pomyślałem: wow, jest w tym trochę prawdy”. – powiedział.
Pomimo tego, że Freeman z rapem za wiele wspólnego nie ma ani nie interesował się twórczością 21, kiedy tylko poznał treść „Savage Mode”, ta bardzo mu się spodobała. Aktor na albumie pełni rolę narratora i czyta kwestie napisane przez samego Big Rube’a. Członek Dungeon Family jest znany ze skitów i interludiów nie tylko na projektach kolektywu, ale także klasyków OutKast. Przypomnijcie sobie choćby „Stankonię” albo też… „Big Rube Speaks” Future’a.
Jeśli jeszcze nie sprawdziliście „Savage Mode II”, szybko powinniście tę płytę nadrobić. Bity Boomina są piękne, przez co całość jest jeszcze bardziej klimatyczna. Ponadto 21 jest obecnie w najlepszej formie. Jego flow jest coraz bardziej plastyczne, a druga część projektu powstałego we współpracy z Metro Boominem, zresztą jak wydany dwa lata temu „I Am > I Was”, jedynie to potwierdza.
fot. kadr z „Savage Mode 2 Trailer (dir. by Gibson Hazard)”, YouTube.com/21 Savage