
23 maja minęło 20 lat od premiery „The Marshall Mathers LP”, najlepszego albumu Eminema, a z tej okazji w ostatnich dniach otrzymaliśmy parę niespodzianek. Po pierwsze wkrótce usłyszymy prawdopodobnie „Fack 2” („Fack” pochodzi z kompilacji „Curtain Call: The Hits” (2005) i chociaż jest uważany za najgorszy numer Ema, to jest jego ulubionym). A po drugie… właśnie odświeżone zostały najstarsze wideoklipy z „The Slim Shady LP” i „The Marshall Mathers LP”, więc teledyski do promujących je singli możemy oglądać w znacznie lepszej jakości. Warto je sobie przypomnieć!
„My Name Is”
Pierwszy singiel z „The Slim Shady LP”. To dzięki niemu nareszcie Eminemowi udało się wybić. Wyprodukowany został przez Dr. Dre, a użyty w nim sampel to „I Got The” Labi Siffre, przez który nie obeszło się bez kontrowersji. Em w końcu homofobiczne linijki położył na bicie, w którym wykorzystana została piosenka artysty, który jest zadeklarowanym gejem. Raper porusza tu różne wątki ze swojego życia (na przykład uzależnienia jego matki i nieobecność ojca), a wideo w reżyserii Phillipa Atwella, który odpowiadał również za kolejne klipy rapera, zostało nominowane w trzech kategoriach MTV Video Music Award.
„The Real Slim Shady”
W przeciwieństwie do singla promującego debiutancki album, klip do tego kawałka wygrał MTV Video Music Award w kategoriach teledysk roku oraz najlepszy męski teledysk. Utwór krytykuje popularne ówcześnie popowe piosenki. Zarówno tekst, jak i wideo, którego sceny nawiązują do poszczególnych linijek, uderza w wielu celebrytów – m.in. Pamelę Anderson i jej byłego męża Tommy’ego Lee, Willa Smitha czy Britney Spears.
„The Way I Am”
Ale to „The Way I Am” Eminem napisał wcześniej. Był to także pierwszy kawałek, który sam wyprodukował. Przez jego agresywny, ciężki klimat wytwórnia naciskała na rapera, aby album promował jednak bardziej popowy singiel, do czego również nawiązuje jedna ze scen wideo. W „The Way I Am” Em rapuje o tym, że nie obchodzi go już, a wręcz męczy uwaga fanów oraz oczekiwania. Teledysk rozpoczyna instrumental „Kim”, w gdy się kończy, raper, zainspirowany filmem „Hudsucker Proxy” braci Coen, wyskakuje z okna.
„Stan”
Określenie „Stan” trzy lata temu weszło do słownika języka angielskiego Oxfordu i oznacza ono „nadmiernie zagorzałego lub maniakalnego fana konkretnego celebryty”. I dokładnie o tym opowiada kawałek nagrany z Dido. To trzeci singiel promujący „The Marshall Mathers LP” i chociaż jest on jednym z najlepiej przyjętych kawałków Eminema (oraz filmowo zwizualizowanym!), otrzymał on jedynie nagrodę MuchMusic Video Awards. Wyreżyserowany przez Dre i Atwella przedstawia historię psychofana, który wypisuje do Slima listy. Gdy po raz kolejny nie otrzymuje od idola odpowiedzi, popełnia samobójstwo, zabijając przy tym swoją żonę, która jest w ciąży.
fot. kadr z klipu „Eminem – Stan (Short Version) ft. Dido”, YouTube.com/EminemMusic