
Swój czas miał już Tymek, była również kolej Kizo. Obydwu panów wzięliśmy na tapet i, zainspirowani ich niezwykle popularną twórczością, pobawiliśmy się w ich ghostwriterów. To jednak tylko dwójka z wielu raperów, którzy zalewają nas obecnie swoimi trackami. Kolejnym dobrym przykładem takiego artysty jest chociażby Young Igi.
Pomimo ledwie 20 lat na karku gdynianin ma już na koncie dwa legalne wydawnictwa, a lada moment ujrzymy trzecie. Igi nie poprzestaje jednak na pracach solowych. Współpracuje z całą masą raperów, umiejętnie wplatając się w kawałki zarówno legend polskiego hip-hopu, jak i młodych, perspektywicznych zawodników. W końcu nagrał już nie tylko z Pokahontaz i Peją, ale też Zeamsonem czy Hodakiem.
W efekcie trudno jest znaleźć rapową niszę, w której nie spotkamy Igiego. Możecie więc przypuszczać, że przez to często gra nam na słuchawkach, a to w ostatnim czasie poprowadziło do jednego. Tak, jego zwrotkę też popełniliśmy. Odróżnilibyście?
Ona patrzy się na buty, kosztowały mnie pięć koła
Siedzę, kleję nuty, palce lepkie mam od zioła
Ty ch**ostwem znowu skuty, ja Amnesię mam od zioma
Skille wielkie jak mamuty, twoje raczej są jak komar
Yeah! Igi wam pokaże, jointy sobie smażę
Właśnie wpadł mi hajs, ciągle liczę swoją gażę
Wow! Samo mięso jak w tatarze, nawet Cię nie kojarzę
W spodniach wygląda najs, zaraz bez nich się pokaże
Tam przed studiem stoi Benz, a na reku świeci Breitling
Teraz wreszcie dobrze jest, kiedyś nie było na Nike’i
Się przyssałeś tak jak kleszcz, bo chcesz życie mieć jak z bajki
Mama jest dumna, ojciec docenia trud
Mam w sercu ogień, a na szyi lód
Że się udało to je**ny cud
fot. kadr z klipu „Young Igi „Bestia” prod. Worek”, YouTube.com/YoungIgi