Hip Hop,News

Peja: Zmieniły się brzmienia, wizerunek, nawijka i realia, ale nadal jest ważna na#eba

Michał Fitz -
Hip Hop,News - - Dodane przez Michał Fitz

Peja: Zmieniły się brzmienia, wizerunek, nawijka i realia, ale nadal jest ważna na#eba

Chodź Peja nawija od 25 lat i ma na koncie już 19 albumów studyjnych, to wciąż ma coś do powiedzenia. Wychodzi to nie tylko w jego numerach, które z czasem zaczęły przedstawiać nieco inne wartości, ale również w zwykłych rozmowach. Potwierdził to w trakcie wywiadu z Arturem Rawiczem, w którym panowie poruszyli tematy m.in. nowego życia artysty, zmian w rapie i chociażby definicji „starego, dobrego Rycha”.

W momencie, kiedy rap stał się muzyką rozrywkową, lekką, łatwą i przyjemną, to dużo słuchaczy przychodzi po prostu się pobawić, wypić browar, na#ebać, poszaleć. Gdyby wrócić do lat dziewięćdziesiątych i boom bapów, to też tak było, że wielu ziomków w szerokich spodniach siedziało cały czas przy barze i nie oglądali koncertów. To była ich rozrywka. Zmieniły się brzmienia, wizerunek, nawijka i realia, ale nadal jest ważna na#eba

Z jednej strony to bardzo smutna refleksja, w końcu sprowadza dorobek artystyczny wyłącznie do umilacza czasu, wręcz tła do zabawy. Z drugiej jednak nie można w związku z tym wychodzić z założenia, że wkład emocjonalny twórców jest bagatelizowany. Przecież nie słuchamy muzyki ulubionych tylko wykonawców na koncertach, a również w bardziej kameralnych miejscach – w jakiś sposób nas ona dotyka i możemy się z nią utożsamić, a nie do wszystkiego można sobie radośnie potupać. Obie te płaszczyzny są ważne i to akurat dobrze, że pomimo galopującej wręcz ewolucji brzmień, ta kwestia się nie zmienia.

Nie potrafię zdefiniować, wykumać i poczuć tematu „stary, dobry Rychu”. Nawet kiedyś chyba nawinąłem, że wraca stary, dobry Rychu. […] Z upływem czasu ten słuchacz albo ze mną dojrzewa, albo się wykrusza. Potem przychodzi nowy, ale on już wie, że ja wcześniej byłem lepszy, bo mu starsi powiedzieli. […] Uważam, że teraz jest stary, dobry Rychu, bo teraz się zestarzał. Wcześniej to był młody szczyl.

Peji chodzi konkretnie o kawałek „Nadal” z albumu „Remisja”, w którym pada wers „Dziś wraca do korzeni stary dobry Ryszard”. Faktycznie – od tamtego czasu muzyka Peji przeszła dosyć sporą ewolucję i „stary, dobry Rychu” z 2019 roku może już nie być tym samym „starym, dobrym Rychem” z 2017. I nie jest, nawet w oczach samego Peji.

Powyższa kwestia nie jest jedyną, która w twórczości Rycha uległa zmianie. Prowadzący słusznie zauważa, że w numerze „Oczekiwania”, Peja kompletnie inaczej opisuje kobietę, ponieważ odchodzi od obecnego we wcześniejszych jego kawałkach szowinizmu. Przyznaje Rawiczowi, że to tekst, który mógł napisać i skumać tylko dorosły facet. Tylko czy to prawda? Przecież nie tak dawno uwagę na ten problem zwracał Koza, który piętnował twórczość Białasa, w której płeć piękna jest mocno kategoryzowana. Tegoroczny Młody Wilk, patrząc wyłącznie z perspektywy metryki, dorosłym facetem jeszcze nie jest, a przecież ma podobne zdanie. A może po prostu tak wyjątkowo podchodzi się do kobiet akurat w Raszynie, z którego jest nie tylko Koza, ale również udzielający się gościnnie w wyżej wymienionym utworze Avi? Dojrzałość nie wynika z metryki.

Moje życie w ogóle trwa dopiero 10 lat. Ja je odliczam od nowa i wszystkiego się uczę od nowa. Przy dzieciach uczę się zabaw, inaczej łapię różne rzeczy, każdą czynność wykonuję trochę inaczej. Byłem bardzo nieświadomy swoich braków, a od dłuższego czasu jestem bardzo świadomy swoich braków

Rychu nawiązuje oczywiście do swojego zerwania z nałogiem alkoholowym. W późniejszych słowach można się doszukać podobieństw do w zasadzie każdego rapera, który założył już rodzinę czy chociaż ma dzieci. W ostatniej Flintesencji, o której również pisaliśmy, podobnie mówił Gural, da się to też odczuć u Pezeta, słuchając jego „Muzyki Współczesnej”, a to i tak nie wszyscy, bo koronnym przykładem tego zjawiska jest przecież KęKę. My na to jednak absolutnie nie narzekamy. Życie przecież się zmienia, ważne, że muzyka i twórczość pozostają na poziomie.

Cały wywiad do sprawdzenia tutaj:

fot. kadr z klipu „Peja/Slums Attack feat. Dziun – Happy End (prod. Magiera)”, YouTube.com/Pejaslumsattack

Zostaw komentarz

Udostępnij
Hip Hop,News
DaBaby przekazuje samotnej matce tysiąc dolarów. Kto jeszcze pomaga potrzebującym?

DaBaby wszedł do amerykańskiej rapgry chyba nawet dynamiczniej niż swego czasu Szpaku do polskiej. Raper z Cleveland został w tym roku Freshmanem XXL'a i był zdecydowanie jedną z najbardziej wyróżniających się postaci w tym zestawieniu, a dodatkowo wydał bardzo dobry album pt. "Kirk", który wskoczył nawet na pierwsze miejsce listy Billboard. Jak się okazuje, DaBaby nie przywraca jedynie wiary w powrót do łask bardziej oldschoolowych brzmień. Przywraca też po prostu wiarę w ludzkość.