Yeezy świecące w ciemności: premiery nadchodzącego tygodnia

Kojarzycie model Initiator, o którym pisaliśmy w zestawieniu pięciu kicksów w klimacie dad shoes, które powiniecie za mniej niż 300 zł? Jeśli nie, to czym prędzej uderzajcie do Kauflanda – może jeszcze leżą.

Celujecie w coś nowszego? Proszę bardzo. P-6000 CNPT zdają się być odpowiedzią na wspomniane Initiatory. Skojarzenia z Air Pegasus też będą tu jak najbardziej na miejscu. Cholewka z meszu, klasycznej skóry i skóry lakierowanej. Wizualny i materiałowy misz-masz, w pełni oddający klimat starych biegówek. Premiera już w ten poniedziałek, cena – 120 dolarów. Niemało – ale wróżymy im niezłą karierę na promocjach.

Pozostając w klimacie retro Nike – sprawdźcie nasz artykuł o Air Max 2Light, które zaliczyły w tym roku powrót na rynek. Model mocno niedoceniany, pomimo solidnego kolabo z atmos. A szkoda.

Krótki wstęp dla nieobeznanych. Consortium to rozwijana od 2005 roku specjalna linia Adidasa, poświęcona kolaboracjom i ostro limitowanym projektom. Wszystko wychodzi w małym nakładzie i osiąga (często) potężne sumy na rynku wtórnym. Na wszystkie modele z tą metką warto polować – nawet się nie zastanawiajcie.

Tym razem wybór padł na tegoroczną wersję Ultra Boostów. Trzy kolorystyki – każda, limitowana w identyczny sposób, jak Yeezy, które trafiły do sprzedaży w połowie marca. W Europie zadebiutuje druga widoczna w galerii wersja, inspirowana serią EQT. Kolejna, nawiązująca do ZX 9000, pojawi się w wybranych butikach w Azji. Granatowa, widoczna na pierwszych fotach, będzie wydaniem przeznaczonym na rynek amerykański. Wszystkie trzy trafią do sprzedaży już w poniedziałek, w ściśle wyselekcjonowanych sneakershopach, które dostały pozwolenie na sprzedawanie par z Consortium. Retail – 220 dolarów.

A samym UB 19 poświęciliśmy osobny felieton. Peanów z naszej strony nie ma co się spodziewać – przynajmniej patrząc na standardowe wydania.

Niejeden fanatyk AF1 krzyknął przy informacji o tej premierze: wreszcie! Jedno z najlepszych wydań Force’ów, które trafiło ekskluzywnie na rynek azjatycki w 1996 roku, zalicza mocny comeback. Lepsze szycie, lepsza skóra (mniej creasingu!), ten sam motyw imitacji skóry węża na swooshu i zapiętkach. Premiera 22 maja na Nike SNKRS, w cenie 130 euro. To będzie (kolejny) ciężki drop.

Force’y po raz drugi – tym razem z nowojorskimi specjalistami od jeansu, kryjącymi się za nazwą 3×1. Trzy kolorystyki (oczywiście z denimu), odpowiadające klasycznym jeansowym barwom – „Stonewash Blue”, ” Raw Indigo” i „Black Denim”. Premiera w przyszły piątek, 24 maja, na stronie Nike, w cenie 130 dolarów za parę.

Motyw wężowy też po raz drugi. Na sylwetce, którą można tylko kochać albo nienawidzić. O Foamposite opowiedzieliśmy Wam co nieco przy okazji infografiki z najdroższymi parami kolabo Supreme x Nike (w której Foamy pojawiają się dwukrotnie). Kolorystycznie – czerń, biel i czerwień „habanero”. Cholewka oczywiście ze skóry, w podeszwie – poducha Air. Drop równo za tydzień, w sobotę, z ceną na poziomie 230 USD.

Gwóźdź programu. 350-ki w kolorystyce „Volt”, z odblaskowym motywem na podeszwie. Ptaszki (m.in. Yeezy Mafia) ćwierkają o ograniczonym stocku, więc warto polować. Premiera o godzinie 10, 25 maja, na oficjalnej stronie Adidasa. Cena? Spora – 250 dolarów. Choć nie ma tu raczej nad czym się zastanawiać.

A właśnie – pary zadebiutują w całej rozmiarówce, włączając w to rozmiary dla pań, mężczyzn i „infanty”, czyli rozmiary dla (naprawdę) najmłodszych.

Kolejne materiały już wkrótce. Uchylając rąbka tajemnicy – we wtorek infografiki z porównaniami, jakich jeszcze nie było, jeśli chodzi o sneakersy. Kolejnych planów nie ujawniamy, więc śledźcie naszego fanpage’a i Instastory. Standardowa polecanka na koniec – druga część zestawienia „Fetyszyzacja biedy”, podejmująca temat butów i ubrań z fabrycznym efektem znoszenia. I do następnego!

fot. Nike/Adidas/@yankeekicks